ZNAMY LAUREATÓW 11. NETIA OFF CAMERA!
Image
Teaser
Za nami majówka pełna emocji. Tym razem przez kino przewinęło się około 40 tysięcy widzów! Zobaczyliśmy filmy z najróżniejszych krajów, tańczyliśmy na OFF SCENIE, uczęszczaliśmy w serialconowych dyskusjach. Przede wszystkim – 11. Edycja Netia OFF CAMERA była czasem wzruszeń i odkrywaniem nowego języka filmowego.
Description

Za nami majówka pełna emocji. Tym razem przez kino przewinęło się około 40 tysięcy widzów! Zobaczyliśmy filmy z najróżniejszych krajów, tańczyliśmy na OFF SCENIE, uczęszczaliśmy w serialconowych dyskusjach. Przede wszystkim – 11. Edycja Netia OFF CAMERA była czasem wzruszeń i odkrywaniem nowego języka filmowego.

Przyszedł jednak czas na wielki finał. Zakończyła się kolejna, niezapomniana edycja festiwalu. Przypomnijmy sobie najciekawsze momenty wczorajszej gali, którą jak co roku poprowadzili Magda Miśka-Jackowska oraz Marcin Prokop.

Koncert Xxanaxx

Galę otworzył znany duet muzyki elektronicznej, czyli XXanaxx (Klaudia Szafrańska i Michał Wasilewski). Zespół wykonał kawałki zarówno ze swojego polskojęzycznego jak i anglojęzycznego repertuaru. Płynne dźwięki muzyki dodatkowo ubarwiała oprawa sceniczna, wraz z ekscentrycznymi kostiumami członków zespołu.

Polskie kino do boju

W imieniu Kina Świat przywitał się Marcin Piasecki – jego dyrektor. Podkreślił on rozwój polskiego kina, mamy z czego być dumni! – Jak zaczynaliśmy, pójście do kina na polski film było wyborem co najmniej nieoczywistym. W zeszłym roku co czwarty kupiony bilet był na polski film. – powiedział Marcin Piasecki. Wymieniając również sukcesy polskiego kina w pierwszeh połowie tego roku stwierdził – Na naszych oczach odradza się wspaniała passa polskiego kina na świecie.

offWOLO

Gdyby nie wolontariusze nie byłoby festiwalu. A w tym roku było ich aż 500! Ich ciężką pracę wynagrodzić postanowił Mastercard. W konkursie na najlepszą videorealcję z festiwalu wygrał Miłosz Kaszuba, który podczas tegorocznej edycji pracował z festiwalową redakcją. Zwycięzca nie kończy filmowego maratonu, ponieważ nagrodą jest wyjazd na festiwal do Cannes!

Rising Star

Nagroda dla Rising Star oznacza docenienie wschodzącej gwiazdy kina. Koresponduje ona z konkursem głównym, w którym jury nagradza debiutantów. Nagrodę dostała Eliane Umuhire za rolę w filmie „Ptaki śpiewają w Kigali” autorstwa Krzysztofa Krauze oraz Joanny Kos-Krauze. Aktorka podziękowała za nagrodę przez Skype’a. – Wiadomosć o tej nagrodzie sprawiła mi ogromną przyjemność. To właśnie tego typu wyróżnienia pozwalają nam iść do przodu i dają nam motywację. – powiedziała aktorka.

Najlepsza aktorka

Konkurencja była ogromna. Wśród takich aktorek jak Justyna Wasilewska, czy Jowita Budnik jako najlepsza aktorka została wybrana Marta Nieradkiewicz. W filmie „Dzikie róże” jej bohaterka zmaga się z codziennością przeżywaną w małej, rodzinnej wsi. To prawdziwy popis aktorski i precyzyjnie wybudowany portret wielowymiarowej bohaterki.

Najlepsza „Twarz”

Mianem najlepszego filmu z Konkursu Polskich Filmów Fabularnych okrzyknięta została „Twarz” w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Werdykt ogłosili Geoff Andrew oraz Dree Hemingway – członkowie jury konkursu polskiego. – Jestem bardzo poruszona – powiedziała Małgorzata Szumowska – Dobrze być znów w Krakowie. Tu, na osiedlu Podwawelskim, mieszkałam jako dziewczynka. Nagrodę dedykuję moim rodzicom.

Co zrobią z nagrodą?

Wygrana to nie tylko splendor i ogromne wyróżnienie, ale również nagroda pieniężna. Na co wydaliby nagrodę finaliści tegorocznej edycji Netia OFF CAMERA? Piotr Domalewski, reżyser „Cichej nocy” podszedł do sprawy praktycznie. – Gdybym wygrał 100 000 dolarów w pierwszej kolejności zapłaciłbym podatek – powiedział reżyser. Z kolei Edon Rizvanolli, autor filmu „Unwanted” pojechałby na długie wakacje. Jagoda Szelc, zwyciężczyni tegorocznej edycji festiwalu zadbałaby o catering. – Tylko i wyłącznie wegański catering na planie mojego najnowszego filmu. Praca na planie jest dla masochistów, więc trzeba dobrze jeść – powiedziała reżyserka.

Młodzi wybierają

Dodatkową nagrodą podczas festiwalu była nagroda od młodzieżowego jury. Wybrali film „Love After Love” w reżyserii Russella Harbaugh. Jury zwróciło uwagę na piękno filmu – zarówno pod względem fabularnym, jak i wizualnym. – Film ukazuje czułość, tęsknotę oraz ból. Zachwyca wybitnymi kreacjami aktorskimi oraz unikalną muzyką – powiedziało o filmie najmłodsze festiwalowe jury.

Kolejny triumf Cichej Nocy

Gala finałowa festiwalu była również momentem kolejnych triumfów debiutu Piotra Domalewskiej – „Cichej nocy”. Do zdobywcy Orła dołączyły dwie kolejne nagrody. Film otrzymał Nagrodę Publiczności oraz nagrodę przyznaną przez Fipresci. Jury Fipresci podkreśliło, iż „Cicha noc” jest filmem świetnie napisanym, o bardzo uniwersalnym przekazie.

Jury o festiwalu

Jak co roku, festiwal Netia OFF CAMERA odwiedzili ciekawi ludzie ze świata kina i sztuki. Kilka z nich to nasi jurorzy, którzy podczas festiwalu starali się wybrać najciekawszy, najodważniejszy tytuł. Co jest dla nich najważniejsze? Czego poszukują w kinie? Czym jest wytyczanie drogi? Członkowie jury podzielili się swoimi refleksjami podczas gali zamknięcia. – Właściwie w kinie wszystko już było, ale liczy się świeży punkt widzenia i innowacyjna forma narracji – powiedziała przewodnicząca Konkursu Głównego, Małgorzata Szumowska – Wszystkie te historie są bardzo intymne, reżyserzy opowiadają o swoich wewnętrznych światach. Chcę, żeby poniosły mnie emocje. – dodał Thomas Kretchmann.

Konkurs Główny - Wieża Jasny Dzień

Galę zakończył werdykt, na który wszyscy czekali. Nagrodę w Konkursie Głównym „Wytyczanie drogi” otrzymała Jagoda Szelca za film „Wieża. Jasny dzień”. Autorka nie zdążyła jeszcze skończyć szkoły filmowej, a już zrobiła sporo szumu w świecie kina. Jej debiut – „Wieża. Jasny dzień” otrzymał również Złotego Lwa za najlepszy scenariusz. - Rzeczywistość jest trudno opisywalna, ale wiemy co to jest tajemnica. To jest bardzo harmonijny element naszego życia, powinniśmy akceptować fakt, że ona istnieje. – powiedziała reżyserka podczas odbierania nagrody – Miałabym też taką prośbę, żebyśmy nie używali stwierdzenia kino kobiece, ponieważ ja nie wiem co ono oznacza, ono nie istnieje. Język jest bardzo ważny, ponieważ w nim żyjemy i to on determinuje rzeczywistość.

Na kolejne wrażenia będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Do zobaczenia za rok!

Magdalena Narewska, Julia Smoleń

fot. Kamila Szatan