Image
fot. Canal+

Ciemność widzę, ciemność... Tym razem może się z niej wyłonić nie żaden taksówkarz Jurek, a prawdziwy kiler, bo król polskiej komedii postanowił zagrać vabank! Właśnie ruszyły prace na planie „Małego zgonu” – nowego serialu produkowanego przez Canal+. Za kamerą: Juliusz Machulski!

Twórca kultowej "Seksmisji" (1983) jest zarazem reżyserem i producentem kreatywnym projektu. Z kolei scenariusz nowego serialu to wspólne dzieło Macieja Kawalskiego, Filipa Syczyńskiego i... Piotra Domalewskiego, laureata gdyńskich Złotych Lwów za „Cichą noc” (2017). Autorem zdjęć ma być Paweł Dyllus - operator filmów Macieja Pieprzycy („Chce się żyć”, „Jestem mordercą”). Za scenografię zaś odpowiada Jagna Janicka, której zawdzięczamy oprawę „Ostatniej rodziny” (2016) czy „Kleru” (2018). Nie ma zatem wątpliwości, że serial będzie wyglądał znakomicie. Nie wiadomo jeszcze natomiast, kto w nim wystąpi. „Mały zgon” ma zadebiutować na antenie Canal+ w 2019 roku.

Tytuł projektu to zarazem jego miejsce akcji - małe miasteczko na Mazurach. W tej komediowo-kryminalnej fabule zarzewiem równie strasznych, co śmiesznych wydarzeń, staje się nietypowa zamiana ról. Machina intrygi rusza na dobre, gdy dyrektor więzienia zaczyna podszywać się pod gangstera z programu ochrony świadków. W scenariuszu roi się od skorumpowanych stróżów prawa, narkotykowych karteli i szemranych partyjek pokera.

Trzeba przyznać, że Canal+ do swych seriali angażuje najlepszych z najlepszych. Tryumfy święcił już „Belfer” (2016) w reżyserii Łukasza Palkowskiego, który stoi wszak też za sukcesem „Bogów” (2014). Również doceniony przez widownię „Kruk” (2018) to dzieło Macieja Pieprzycy, z kolei ster „Nielegalnych” objęli Leszek Dawid („Jesteś bogiem”) i Jan Matuszyński („Ostatnia rodzina”). Twórca "Vabanku" (1981) to kolejne głośne nazwisko w i tak już bogatym portfolio stacji.

- Kiedy Canal+, zaprzyjaźniony i sprawdzony przez lata koproducent wielu filmów SF Zebra, zwrócił się do mnie z pomysłem stworzenia komediowego serialu kryminalnego – odpowiedź mogła być tylko jedna i w dodatku entuzjastyczna! Szybko, razem z Wojtkiem Danowskim (szefem produkcji Zebry), wyszukaliśmy obiecujących młodych filmowców: Maćka, Piotrka i Filipa i zamówiliśmy u nich scenariusz według oryginalnego pomysłu Canal+. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Canal+ zaaprobował wszystkie nasze – nawet najbardziej zwariowane – pomysły! - nie kryje radości Machulski. Prywatnie, jak przyznaje w wywiadach, jest wielkim fanem seriali takich jak „Breaking Bad” (2008), „Fargo” (2014) czy „Ozark” (2017). Czy zatem po „Małym zgonie” możemy spodziewać się specyficznego, mocno czarnego poczucia humoru, jakie towarzyszy wspomnianym światowym produkcjom? Miejmy nadzieję!

Monika Żelazko