Image
Jodie Foster

W połowie lipca rozpoczną się zdjęcia do ,,Y: The Last Man”, serialu prezentującego futurystyczną wizję świata bez mężczyzn. Brzmi znajomo - z tym, że tym razem jedynym towarzyszem niedoli przedstawiciela wymarłej płci będzie małpka kapucynka. Do zdominowanej - oczywiście - przez kobiety obsady prawdopodobnie dołączy Jodie Foster.

,,Y: The Last Man” powstanie na kanwie bestsellerowego komiksu autorstwa Briana K. Vaughana i Pii Guerry, trzykrotnie nagrodzonego Nagrodą Eisnera, którą określa się mianem ,,komiksowych Oscarów”. Fabuła wydanej w aż sześćdziesięciu zeszytach historii skupia się wokół losów Yoricka Browna, amatorskiego mistrza ucieczki, który włóczy się po świecie ze swoim nietypowym zwierzakiem, usiłując zjednoczyć się ze swoją narzeczoną i jednocześnie uniknąć schwytania przez podążające za nim militarystyczne organizacje. Jako ostatni mężczyzna na świecie, Yorick jest na celowniku izraelskiej armii i bojówki Córek Amazonii, które pragną wykorzystać go do własnych celów, albo, co gorsza, uśmiercić. Tymczasem, to właśnie w nim spoczywa ostatnia nadzieja na ocalenie ludzkiego gatunku.

Yorick, w przeciwieństwie do rodzimego tandemu Maks-Albert, zostaje zupełnie sam. W fabule serii nie sposób też szukać znanego polskim widzom z ,,Seksmisji” (1983) humorystycznego podejścia do genderowej katastrofy. Twórcom ,,Y: The Last Man”, o ile dochowają wierności komiksowemu pierwowzorowi, zdecydowanie nie będzie śmiechu - zachwianie płciowej równowagi wiąże się w fabule ze społecznym chaosem, upadkiem infrastruktury, a przede wszystkim - groźbą wyginięcia. Matka Yoricka członkini amerykańskiego kongresu, zdając sobie sprawę, że jej syn nosi w sobie klucz do ocalenia, przydziela mu agentkę, wraz z którą, błąkając się po tajnych laboratoriach, usiłują rozwikłać zagadkę jego genotypu. Moglibyśmy podejrzewać, że Jodie Foster wystąpi w roli wspomnianej agentki, ale nic bardziej mylnego - jeśli rozmowy w sprawie angażu zakończą się pozytywnie, legendarna Clarice Starling wcieli się w matkę głównego bohatera.

Jak to się stało, że tak nośna historia doczekała się przetłumaczenia na język filmu dopiero po szesnastu latach po publikacji? Ekranizację planowano już w 2008 roku, początkowo jako jeden film, później jako trylogię, w której miał zagrać Shia La Beouf (aktor zrezygnował z roli, uznając, że postać Yoricka jest zbyt zbliżona do bohatera, którego odgrywał w serii ,,Transformers”). Komiksowa historia wykreowana przez amerykańsko - kanadyjski duet okazała się jednak zbyt obszerna, by skondensować ją w trzech filmach. Wydaje się więc, że formuła serialowa w końcu sprosta dziełu Vaughana i Guerry, zadowalając jednocześnie licznych fanów serii. Reżyserią odcinka pilotowego zajmie się Melina Matsoukas, twórczyni odpowiedzialna za teledyski Lady Gagi, Beyonce czy Alicii Keys; zapewne więc możemy spodziewać się zaskakującej formy.

Magdalena Narewska

 

źródło: https://deadline.com/2018/04/fx-orders-y-pilot-based-y-the-last-man-comic-book-series-michael-green-aida-mashaka-croal-1202359240/

 

fot. kadr z filmu "Rzeź"