Image
Blow Up

 

“I am not God, but I am Antonioni.” - tymi słowami słynny włoski reżyser zwykł temperować współpracowników na planie. I w istocie, tak potężnie wpłynąć na rozwój kinematografii mógł tylko człowiek, obdarzony nadludzką siłą twórczą. Jego ikoniczne ,,Powiększenie” jest dziełem na wskroś przewrotowym, bo nie tylko utrwaliło w kadrze rewolucję, ale też ją wywołało. Ich poniższa kompilacja przypomina, dlaczego warto wyruszyć - po raz pierwszy lub któryś z kolei - w tę swingującą drogę donikąd.

Rewolucja obyczajowa

To ona właśnie przywiodła Antonioniego, który dotąd realizował swoje filmy wyłącznie we Włoszech, na Wyspy Brytyjskie. Jego uwagę zwróciła zwłaszcza ta szczególna londyńska dychotomia, która w późniejszych dekadach straciła na sile wraz z ugruntowaniem się zmian obyczajowych. Od fasady miasto zdawało się funkcjonować tak jak zawsze, ale już za zamkniętymi drzwiami trwała w najlepsze hedonistyczna, skrząca się narkotykami fiesta. Poznając od podszewki swinging London, reżyser mógł ulec bezkrytycznemu zauroczeniu, ale w ,,Powiększeniu” zbiorowa ekstaza podszyta jest niepokojem, a nawet niedowierzaniem, jak gdyby próbował poddać w wątpliwość czy zachodzące w społeczeństwie zmiany nie są tylko zbiorczym majakiem, fatamorganą, która wkrótce rozmyje się w dżdżystym angielskim powietrzu. Sam Londyn to zresztą jego fantazja - Antonioni pomalował swój świat przedstawiony, podkręcając kolory wnętrz, fasad domów, zarówno na taśmie, jak i w rzeczywistości. Przejaskrawienie skrawka miasta to formalna rama dla zagadnienia iluzoryczności obrazu i perspektywy, które jest głównym tematem ,,Powiększenia”.

Rewolucja modowa

Nikt nie zdążył przed Antonionim uchwycić tego niezwykłego czasu, który uczynił stolicę nad Tamizą miejscem o którym marzył cały świat. Londyn angielską elegancję i powściągliwość błyskawicznie zamienił na pstrokatą, wibrującą popkulturę. przyciągając tym samym szereg barwnych postaci ze świata sztuki i mody. Antonioniego interesował szczególnie ten drugi, który dogłębnie odkrywał przed realizacją filmu, włócząc się po planach zdjęciowych, obserwując zachowania fotografów, z których fragmentów - ze szczególnym uwzględnieniem Davida Baileys’a - ulepił potem postać Davida Hemmings’a. Na plan zaprosił autentyczne modelki : Veruschkę i Jane Birkin, których nagie sceny na długo zapadły w pamięć publiki; Jane śmieje się, że dopóki nie stała się Je T’aime Birkin, była znana właśnie jako Blow Up Birkin. Odważne sekwencje nie tylko wpłynęły na kariery modelek, ale i rozpowszechniły nowe standardy w świecie mody, pozwalające na większą swobodę i epatowanie kobiecością, w opozycji do panującej wcześniej dziewczęcości w stylu Twiggy.

Rewolucja filmowa

Wyprodukowany przez wytwórnię MGM film Antonioniego, ze względu na elementy nagości i sceny seksu, nie otrzymał certyfikatu MPPA - co, choć nie uniemożliwiało dystrybucji w Ameryce, znacznie ograniczało jego reklamę i skutecznie zniechęciło niektórych właścicieli kin do jego projekcji. Mimo tego, wyprodukowane za niecałe 2 miliony dolarów ,,Powiększenie” wspięło się na szczyty box office’u, zarabiając dziesięć razy tyle - tym samym Antonioni stał się za oceanem ikoną kontrkultury, a jego film popchnął do przodu rozwój amerykańskiego art-house’u, zachęcając tamtejszych filmowców do eksperymentów z fabułą i formą. Film wygenerował również szereg referencji w następnych dwóch dekadach. Kilka lat później Francis Ford Coppola, zainspirowany ,,Powiększeniem”, nakręcił ,,Rozmowę” (1974), podobnie skonstruowany dramat psychologiczny, w którym to spec od podsłuchów, w miejscu fotografa, obsesyjnie dąży do prawdy. Z kolei Brian De Palma w swoim ,,Blow Out” (1981) postanowił ubrać wariację na temat Antonioniego w gatunkowy kostium thrillera.

Rewolucja opowiadania

,,Co ludzie zwykle nazywają linią dramatyczną, mnie nie interesuje” mówił Antonioni w wywiadzie z Pierre’em Billardem. Już w ,,Przygodzie”, posługując się konstrukcją antykryminału, udowodnił, że za nic ma fabularne oczekiwania widzów. ,,Powiększenie” także rozpoczyna się zagadką, która, choć nie rozmywa się tak szybko jak we wspomnianym włoskim filmie Antonioniego, wkrótce schodzi na dalszy plan, ustępując miejsca rozważaniom dotyczącym perspektywy, percepcji i konstruowania znaczeń. Sam widz, urzeczony wibrującą atmosferą, wkrótce zadaje sobie pytanie, co właściwie ogląda - w ,,Powiększeniu”, jak na dzieło postmodernistyczne przystało, sam po części musi sobie te znaczenia stworzyć. Reżysera nie trapi ciągłość historii, wręcz przeciwnie -rozczłonkowuje fabułę, skupiając się na detalu. Nie bez znaczenia jest też wybór opowiadania, które posłużyło za bazę antonioniowskiej historii - jego autor, awangardowy pisarz Julio Cortazar, słynął z eksperymentów z tekstową materią.

Magdalena Narewska

Pokaz specjalny ,,Powiększenia” w ramach 11.NETIA OFF CAMERA odbędzie się 30 kwietnia o godzinie 21.00 w Tytano.