300 filmowych projekcji w różnych miejscach Krakowa - w kinach studyjnych, miejskich plenerach, na dachach kamienic czy barce. Festiwal kina niezależnego rozpoczyna drugą dekadę - a 11. Netia OFF CAMERA, choć dopiero się rozpoczęła, odważnie wkroczyła w przestrzeń miasta. Co czeka nas podczas dziesięciu festiwalowych dni?
- Staramy się, żeby Kraków przez te dziesięć dni tętnił życiem festiwalu. Naszą misją jest nie tylko wspieranie debiutujących reżyserów, ale również pokazanie naszym widzom, że filmy to nie tylko kameralne wnętrza, małe i średnie sale kinowe, lecz przede wszystkim odbiór w niecodziennych miejscach, takich jak kina na dachach czy kino na barce, które przygotowaliśmy razem z marką M&M's. Równocześnie mamy największe w Polsce kino plenerowe, czyli kino na Placu Szczepańskim, które przygotowujemy razem z marką 4F - mówił na konferencji prasowej Szymon Miszczak, dyrektor festiwalu Netia OFF CAMERA. Wspólnie z Anną Trzebiatowską, Dyrektor Artystyczną festiwalu, Alicją Myśliwiec - PR Managgerem i Rzeczniczką Prasową, Agatą Grabowiecką (KBF) oraz Dyrektorem Marketingu Firmy Netia, Bartłomiejem Gierszynem, wspólną konferencją prasową zainaugurowali 11. edycję kina niezależnego w Krakowie.
A co przed nami? Przede wszystkim konkursy! O najwyższe laury Konkursu Polskich Filmów Fabularnych i nagrodę w wysokości 300 000 zł, ufundowaną przez Kulczyk Foundation, walczą: „Serce miłości” Łukasza Rondudy, „Atak paniki” Pawła Maślony, „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej, „Gotowi na wszystko. Exterminator” Michała Rogalskiego, „Dzikie róże” Anny Jadowskiej, „Pomiędzy słowami” Urszuli Antoniak, „Ptaki śpiewają w Kigali” Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze, „Człowiek z magicznym pudełkiem” Bodo Koxa , „Zgoda” Macieja Sobieszczańskiego oraz „Czuwaj” Roberta Glińskiego.
Przedstawiono również filmy zakwalifikowane do Konkursu Głównego "Wytyczanie Drogi". Szansę na otrzymanie Krakowskiej Nagrody Filmowej, wartej 100 000 dolarów, ma ośmiu filmowców z całego świata oraz pierwszy raz w historii Festiwalu, aż dwóch twórców z Polski. Wśród nominowanych znaleźli się: Ioana Uricaru (Lemonade), Russell Harbough (Love After Love), Limor Shmila (Montana), Alvaro Delgado Aparicio (Retablo), Coralie Fargeat (Revenge), Muayad Alayan (The Reports on Sarah and Saleem), Edon Rizvanolli (Unwanted), Iram Haq (What will people say) oraz Piotr Domalewski (Cicha noc) i Jagoda Szelc (Wieża. Jasny dzień).
- Polskie kino jest fantastycznie zróżnicowane. Z dumą w tym roku pokazujemy aż dwa rodzime debiuty zagranicznym widzom i jurorom Konkursu Głównego - mówiła Ania Trzebiatowska. - Zależy nam, by filmy były oceniane z różnych perspektyw, nie tylko pod kątem reżyserii, ale także aktorstwa. Stąd właśnie zapraszanie przez nas co roku reżyserzy castingów, którzy oceniają polskie aktorstwo w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych. Na naszym festiwalu w jury zasiadają również sami aktorzy, którzy oceniają inne kreacje, a także scenarzyści, producenci, krytycy filmowi, programerzy festiwali. Zależy nam na tym, by było to jak najciekawsze spojrzenie na filmy, które przywozimy z całego świata. - wyjaśniła.
Niespodzianką okazało się czwarte nazwisko jury. Oprócz aktorki filmowej, teatralnej i telewizyjnej, Giny Gershon oraz niemieckiego aktora Thomasa Kretschmanna, filmy oceni Mark Adams, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Edynburgu, postać niezwykle istotna dla brytyjskiej kinematografii. Zaproszeni goście obradować będą pod przewodnictwem polskiej reżyserki, scenarzystki i producentki Małgorzaty Szumowskiej, laureatki dwóch Srebrnych Niedźwiedzi na Berlinale.
Zaprezentowano także Jury Konkursów Filmów Polskich, w skład którego wchodzą: Lucy Bevan, londyńska dyrektor castingu, Dree Hemingway, aktorka grająca w niezależnych produkcjach, m.in. u Seana Bakera oraz Geoff Andrew, programer festiwalowy, pisarz, wykładowca i teoretyk kina.
- Netia Off Camera prezentuje filmy, które bardzo rzadko trafiają do polskiej dystrybucji - podkreśliła Agata Grabowiecka z Krakowskiego Biura Festiwalowego, przy okazji zapraszając na Sezon Filmowy w Krakowie, będący wynikiem wspólnej inicjatywy podjętej przez Festiwal Netia OFF Camera, Krakowski Festiwal Filmowy oraz Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie. - Te festiwale są komplementarne względem siebie, każdy z nich jest bardzo mocny w swoim obszarze. Jesteśmy dumni z tej współpracy - dodała.
W trakcie konferencji inaugurującej festiwal, wymieniono także najważniejsze nagrody, a wśród nich: Nagrodę FIPRESCI, Nagrodę KIPA - jedyną w Polsce nagrodę filmowa dla producentów za pierwszy lub drugi projekt o wartości 10 000 zł, przeznaczoną dla debiutujących aktorów Nagrodę Mastercard Rising Star oraz Nagrodę Publiczności o wartości 10 000 zł, której patronuje marka 4F.
Dyrektor Marketingu Firmy Netia, Bartłomiej Gierszyn, podkreślił siłę więzi, która łączy festiwal z jego głównym sponsorem: - W DNA marki Netia jest niezależność, podejmowanie nowych wyzwań, czasem buntownicze spojrzenie na to, co ciekawego na polskim rynku. Niezależność i buntowniczość właśnie bardzo dobrze pasuje do offowości, niezależnego kina, które w festiwalu Netia OFF CAMERA możecie państwo zobaczyć.
Jak dodał, życzy gościom festiwalu i jego stałym już widzom refleksji, inspiracji i dobrej zabawy.
- 11. Festiwal Netia OFF CAMERA, oprócz wielości filmowych pozycji, oferuje także mnóstwo innych atrakcji. Branża filmowa będzie mogła skorzystać z przywilejów w sekcji Pro Industry, gdzie odbędą się spotkania z ekspertami scenariuszowymi z całej Europy. Na widzów czekają nie tylko projekcje, ale i koncerty na OFF Scenie, konkursy i spotkania z gwiazdami w Miasteczku Filmowym, udział w kampanii społecznej Sexed.pl, zainicjowanej przez Anję Rubik, oraz spotkanie z modelką. Niewątpliwie jednym z najbardziej ekscytujących wydarzeń będzie wizyta Romana Polańskiego i premiera najnowszego thrillera reżysera, filmu Prawdziwa historia, ze świetnymi rolami Emmanuelle Sagnier i Evy Green.
11. Festiwal Netia Off Camera wydaje się oferować swoim gościom wszystko, co najlepsze. Tegoroczna edycja z pewnością zostanie na długo w pamięci każdego uczestnika, pozostawiając tylko dobre wspomnienia - powiedział.
Patrycja Pankau