Image
fot. kadr z filmu

Dla aktora ciało to narzędzie pracy. Christian Bale niewątpliwie już dawno wziął sobie to zdanie bardzo mocno do serca. W „American Psycho” (2000) wyglądał jak młody bóg, by za chwilę straszyć swą trupią sylwetką w „Mechaniku” (2004). Niedługo potem ratował świat i samego siebie w trylogii o Batmanie. Atletyczną posturą nie cieszył się jednak zbyt długo, a teraz znowu spektakularnie przytył. Sprawdźcie, jak król przemian stał się „Vice”!

Christian Bale mógłby wydać wspólne przyjęcie urodzinowe z Dickiem Cheneyem. Obaj panowie urodziny obchodzą 30. stycznia. Adam McKay miał jednak z pewnością inne powody, by w roli najbardziej wpływowego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych obsadzić właśnie pamiętnego Patricka Batemana. „Vice” to kolejna polityczna biografia z dreszczykiem. Cheney piastował swój urząd podczas obu kadencji George’a W. Busha. Akcja produkcji rozpocznie się jednak znacznie wcześniej – bohatera będziemy podglądać już w latach 60., gdy pracował w administracjach Richarda Nixona i Geralda Forda. Kolejne sceny obejmą także okres pracy Cheneya w firmie Halliburton. Wygląda na to, że prześledzimy zatem całą ścieżkę jego kariery.

Operatorem „Vice” jest Greig Fraser („Wróg numer jeden”, 2012), a muzykę napisał Nicholas Britell, kompozytor ścieżki do „Moonlight” (2016). Za kamerą stanął McKay, reżyser nagrodzonego Oscarem za najlepszy scenariusz adaptowany „Big Short” (2015). To właśnie trzy lata temu udowodnił, że tryby finansowo – gospodarczej machiny rozumie jak nikt, a i efektowna, postmodernistyczna narracja nie jest mu obca. Po ambitnym twórcy możemy więc ponownie spodziewać się niełatwej przeprawy przez skomplikowany świat polityki. Po raz drugi zaprosił też do współpracy sprawdzone nazwiska – nie tylko Christiana Bale’a, ale też Steve’a Carella. Do tej dwójki dołączy także tegoroczny laureat Nagrody Akademii Filmowej za najlepszą drugoplanową rolę męską, czyli Sam Rockwell („Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, 2017), któremu powierzono kreację prezydenta Busha.

Z kolei Amy Adams, pięciokrotnie nominowana przez Akademię, wcieli się w Lynne Cheney, żonę głównego bohatera. Czy ten występ przyniesie jej wreszcie upragnioną statuetkę? Co ciekawe, dla tego filmowego małżeństwa nie było to pierwsze bliskie spotkanie na planie. Z Adams Bale spotkał się już po drugiej stronie ekranu w 2013 roku – wspólnie zagrali wtedy u Davida O. Russella w „American Hustle”.

Światowa premiera „Vice” jest planowana jeszcze w tym roku w święta Bożego Narodzenia.

Monika Żelazko