W swoim filmie Laura Mora Ortega daje do zrozumienia, że w Medellín, nazywanym zresztąkokainową stolicą Kolumbii, od czasów Pablo Escobara w zasadzie niewiele się zmieniło. Wciążna ulicach króluje brutalna przemoc, a eliminowanie przeciwników jest tam na porządku dziennym. Ku swojej rozpaczy przekonuje się o tym 22-letnia Lita, której ojciec, zaangażowany politycznie nauczyciel, na jej oczach zostaje zamordowany przez dwóch motocyklistów. Frustracjębohaterki potęguje opieszałość organów ścigania, niespecjalnie zainteresowanych całą sprawą. Ten stan zawieszenia trwa kilka miesięcy, do czasu, kiedy kobieta podczas imprezy w klubie wśród tańczących identyfikuje jednego z zabójców. Niesiona instynktem nawiązuje z nim kontakt, korzystając z faktu, że mężczyzna jej nie rozpoznaje. Lita rozpoczyna niebezpieczną grę, w której nie ma tak naprawdę dobrego rozwiązania. Mocny, realistyczny thriller kolumbijskiej reżyserki do pewnego stopnia oparty jest na jej własnych doświadczeniach, mogąc być ujściem dla wieloletniego pragnienia zemsty i sprawiedliwości. W Killing Jesus Mora Ortega pokazuje ofiary życia w skorumpowanym, pełnym przemocy społeczeństwie. Bo jest nią nie tylko Lita, ale i tytułowy Jesus.