Image
Powiększenie

W poniedziałkowy wieczór widzowie 11. Netia OFF CAMERA mieli szansę wziąć udział w wyjątkowym seansie. W industrialnej przestrzeni Tytano odbył się pokaz filmu „Powiększenie” (1966) Michelangelo Antonioniego. Seans został zorganizowany wspólnie przez Festiwal Netia OFF CAMERA i Miesiąc Fotografii w Krakowie.

„Powiększenie” to film wyjątkowy i bardzo specyficzny. Opowiada historię młodego fotografa, Davida, któremu podczas przypadkowej sesji w parku udaje się na zdjęciu uchwycić martwe ciało. To niepokojące wydarzenie staje się pretekstem do pokazania niejednoznaczności fotografii i zadania pytań o jej rolę.

- „Powiększenie” z jednej strony jest osadzone w medium filmowym, z drugiej strony fotografia odgrywa w nim kluczową rolę – mówił programer festiwalu Netia OFF CAMERA, Grzegorz Stępniak podczas wprowadzenia do seansu. - Antonioni przez dwie godziny rozprawia o tym, jakie są ideologiczne uwikłania medium fotografii, ale i medium filmowego. Dlatego zdecydowaliśmy się na pokaz „Powiększenia”.

Film zwabił do Tytano pełną salę widzów. Wszystkie leżaki ustawione w surowej, industrialnej przestrzeni były zajęte. Część widzów widziała już dzieło Antonioniego kilkakrotnie, część miała je zobaczyć po raz pierwszy. Ci, którzy mieli się spotkać z „Powiększeniem” kolejny raz, podkreślali, jak ważne jest, żeby zobaczyć nasycony estetyką film na wielkim ekranie.
- Już widziałam ten film i chciałam się z nim zmierzyć jeszcze raz – mówi pani Anita, która co roku bierze udział w Festiwalu. - Na różnych etapach życia ogląda się go inaczej. Chyba został odrestaurowany? Widziałam fotosy z wersji, którą będziemy oglądać i jestem ciekawa tego filmu również estetycznie. To bardzo dizajnerski film, zanurzony w modzie i różnych trendach swojego czasu. Sfera wizualna jest tam bardzo istotna. A nie pamiętam, kiedy widziałam „Powiększenie” na dużym ekranie. To na pewno zabrzmi inaczej po latach, ale warto sprawdzić.

Ci, którzy film Antonioniego oglądali po raz kolejny, nie kryli entuzjazmu. - Bardzo podobał mi się seans, oglądałem „Powiększenie” pierwszy raz – opowiada Marcin. - Miejsce też jest świetne, nigdy wcześniej tu nie byliśmy.

- Mam swoją teorię na temat zakończenia filmu, ale jej nie zdradzę. Nie, nie, nie ma mowy – dodaje towarzysząca Marcinowi Rita. - Miejsce? Bardzo sympatyczne. Coś pomiędzy plenerem, a normalnym seansem na sali. Nie trzeba się obawiać zmian pogody.

- Film bardzo ciekawy estetycznie, to piękna fotografia przede wszystkim. Miejsce seansu też interesujące, postindustrialne – zauważa Agnieszka. - Cieszę się, że udało się wejść, zostały jeszcze jakieś wolne miejsca. - Już dawno nie oglądaliśmy nieco starszego filmu, a teraz mieliśmy okazję – dodaje towarzyszący jej Diego.

Pokaz zostanie powtórzony w przestrzeni Tytano 30 maja, w trakcie Miesiąca Fotografii w Krakowie.


Joanna Barańska